Fot. Jędrzej Pilarski
W trzecim kwartale br. pogorszyła się punktualność pociągów pasażerskich. Średnio o czasie przyjechało 89,97 proc. z nich, podczas gdy w drugim kwartale br. 92,78 proc., a w pierwszym - 92,71 proc., wynika z danych Urzędu Transportu Kolejowego.
Dane obejmują większe spóźnienia, niż pięciominutowe.
Najbardziej na bakier z zegarem miała spółka PKP Intercity, bowiem aż 28,8 proc. jej pociągów zanotowało spóźnienie. Nieco lepiej w tym zestawieniu wypadły spółki: Koleje Mazowieckie (13,9 proc. opóźnień) i Koleje Śląskie (13,5 proc.).
Najbardziej punktualna była niemiecka spółka UBB GMBH, która świadczy przewozy transgraniczne m.in. do Świnoujścia - jej wskaźnik sięgał 97,6 proc.
W trzecim kwartale licencjonowani przewoźnicy kolejowi (jest ich 12) uruchomili łącznie 384 tys. pociągów, o ok. 13 tys. więcej niż w II kwartale tego roku. Średni czas opóźnień pociągów, z włączeniem opóźnień do 5 minut, wyniósł 9 minut 39 sekund.
Największy odsetek stanowiły pociągi opóźnione do 5 minut - 63,2 proc. (66,1 tys.) oraz opóźnione od 5 do 60 minut - 35 proc. (36,6 tys.).
Licencjonowani przewoźnicy kolejowi w III kwartale odwołali 653 pociągi.
Źródło: WNP