Bez sprawnej komunikacji między nauką i biznesem, otwartości tego ostatniego umożliwiającej kooperację między samodzielnymi firmami w ramach innowacyjnych projektów oraz przewidywalnego modelu finansowego wsparcia, proces innowacyjności będzie miał charakter pojedynczych inicjatyw nie zaś znamiona systemu napędzającego naszą gospodarkę – stwierdził Ryszard Leszczyński, prezes KZN „Bieżanów” podczas Polskiego Kongresu Przedsiębiorczości.
Odbywający się 7 listopada w gmachu Sejmu Śląskiego w Katowicach kongres był formą wymiany poglądów przedsiębiorców, naukowców i samorządowców na tematy związane z perspektywami rozwoju polskiej gospodarki. Wydarzenie zorganizowała Polska Agencja Przedsiębiorczości we współpracy z redakcją Forum Przedsiębiorczości Dziennika Gazety Prawnej - Zaproszenie przedstawiciela Kolejowych Zakładów Nawierzchniowych „Bieżanów” do kluczowego panelu kongresu - „Siła Polskich Innowacji” miało głęboki sens. Realne działania innowacyjne podejmowane przez tą organizację mają odzwierciedlenie w ostatnio zdobytych kilkunastu prawach ochronnych na wynalazki i wzory użytkowe. Ważnym wskazaniem była też wieloletnia, mająca tendencję zwyżkową, obecność firmy na Liście 500 Najbardziej Innowacyjnych Firm w Polsce tworzonej rokrocznie na podstawie analiz przez Instytut Nauk Ekonomicznych PAN – akcentował Krzysztof Dyła, redaktor Dziennika Gazety Prawnej, prowadzący panel dotyczący innowacji.
- Nasza gospodarka potrzebuje innowacji jak tlenu, po to by się rozwijać i stawać się coraz bardziej konkurencyjną. Tego tlenu potrzebuje też moja branża – kolej, gdzie olbrzymie pole do innowacji wyznaczają szlaki kolejowe i tabor, których gruntowne remonty czy wymianę przeprowadzano całe dekady temu – podkreślał prezes Leszczyński.
Szef spółki liderującej Grupie KZN Bieżanów, wskazywał jak nowoczesna organizacja powinna radzić sobie z procesami innowacyjnymi. To po pierwsze rozwój własnego zaplecza R&D, tworzenie swoistej sieci powiązań z ośrodkami naukowo-badawczymi, stymulowanie procesów rozwojowych w bliskim otoczeniu rozwojowym (np. grupa kapitałowa, poddostawcy) oraz odważna kooperacja z podmiotami branżowymi, nawet stanowiącymi pewną konkurencję, w celu wytwarzania nowych wartości. – Innowacje to nie doraźne działania, lecz konsekwentnie wdrażana strategia. Strategia, która zaczyna się od poznania realnych potrzeb klienta, określenia potencjału zysków, pokazania jaki efekt uzyska odbiorca i jakie koszty to dla wytwórcy oznacza i dopiero na samym końcu znalezienie jednego najlepiej odpowiadającego całości rozwiązania innowacyjnego – przekonywał Ryszard Leszczyński. - To strategia innowacji nastawionej na rezultaty. I my tak działamy - nie staramy się myśleć o dostarczaniu produktów tylko zaspokajaniu potrzeb klientów. Wiemy, że naszego klienta nie interesuje kolejny, najbardziej nowoczesny rozjazd, on chce po prostu obniżyć koszty utrzymania infrastruktury. I my mu to dajemy dostarczając rozjazd trwalszy, tańszy i łatwiejszy w utrzymaniu dzięki naszym patentom - krzyżownicy z bainitu, stabilizatorom położenia iglicy, wąskiemu zamknięciu nastawczemu zespolonemu ze stalową podrozjazdnicą, czy rolkom podiglicowym – podkreślał prezes KZN „Bieżanów”
W dyskusji jaka wywiązała się po tym wystąpieniu przedstawiciele świata nauki i biznesu podkreślali, że bez systemu pobudzającego innowacje, bez wsparcia finansowego gospodarka zdana jest na samozaparcie nielicznych menadżerów, którzy mimo kryzysu zaciskają pasa, by przysłowiowe ostatnie złotówki przeznaczyć na działalność badawczo-rozwojową. Wskazywano dobre praktyki z innych krajów (Izrael, USA, Czechy) takie jak specjalne banki czy fundusze stymulujące innowacje, rozwijanie spółek typu spin off lub spin out, systemy ulg fiskalnych, czy model refinansowania kolejnych innowacji ze spłat pożyczek zaciągniętych wcześniej na inne nowatorskie rozwiązania.
Źródło: KZN Bieżanów